środa, 29 kwietnia 2015

Potworek

A dzisiaj prezentuje mojego małego stworka potworka :)
Bardzo fajnie sie go robiło :)





Próbuje sie nawet znowu uczyć angielskiego... Chwilowo mój dzień idealnie opisuje to zdjęcie :)


środa, 22 kwietnia 2015

Kołnierz szydełkiem dziergany :)


Dzisiaj przysiadłam nad kołnierzem w końcu i zrobiłam ! Śliczny kordonek fioletowy melanżowy.
Cały dzień ale sie opłacało :) Guziczek znaleziony ze zbiorów otrzymanych od babci :) Mam nadzieje że Wam sie spodoba :)

A tak maleństwo prezentuje sie już założone :

Jak to sie zaczyna... SZYDEŁKOWANIE :D

Zaczynając przygode z szydełkiem moja córcia miała kilka tygodni :) Teraz już ma prawie 5 miesięcy, a mnie rękodzieło wciągnęło na dobre ! Zawsze podziwiałam osoby które robiły czapeczki, szaliki, nie mówiąc juz o przytulankach. Okazało sie że ćwiczenie, ćwiczenie i jeszcze raz szydełko w dłoń to to co może choć troche pomóc w dorównaniu do ideału. Jak na kobiete przystało jestem bardzo humorzasta. Potrawie zrobić pół szalika i następnie go spruć bo coś mi sie nie podoba. Największym moim problemem jest szybkie zniechęcanie sie, Ucze sie pokory, cierpliwości no i dokładności !

Patrząc na fora o szydełkowaniu, czy grupy na facebooku to większość kobiet które szydełkują to mamy kilkuletnich dzieci. Zadałam kiedyś pytanie od czego rozpoczeła sie ich przygoda z szydełkiem. Wiele kobiety stwierdziło że z nudów podczas ciąży. Inne pisały że babcia/ mama ich zaszczepiła pasją do tego. Znalazło sie kilka nawet osób ktore miały problemy i "uciekłay" w szydełkowanie. Ciekawi mnie kto w ogóle wymyślił szydełkowanie i dane ściegi. Chyba jakoś na dniach siąde i zgłębie tą tajemnie o ile czeluście internetu mi na to pozwolą.


Wczoraj dostałam taki oto prezent  :)
Już mam 1000 pomysłów na minute co zrobie !
















MIŁEGO DNIA !

wtorek, 21 kwietnia 2015

Wiewióra :D

Dzisiaj przedstawiam mini wiewiórkę :D Namęczyłam się ale jest ! Kordonek i szydełko :) Do tego doklejane oczyska, wypchana resztkami włóczek :)
Klej na zdjęciu wrzucony dla pokazania wielkości wiewiórki :)
Zaczęłam robić obecnie kołnierz, do tego męczę się od 2 tyg z serweta filetowa ale jakoś postępów brak. Córa ząbkuje to i czasu za dużo nie ma na szydełkowanie :)
Miłego dnia !

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Szaleństwo

Dzisiaj juz drugi post... a co takie szaleństwo :)
Dzisiaj spokojny dzień w domowym zaciszu z córcią i szydełkiem w ręku. Niby nic skomplikowanego a robienie sówki zajęło mi pół dnia. Często jak patrze na moje prace mam wrażenie że są hmmm... infantylne. Gdy oglądam inne blogi i obserwuje te cudne misie, kotki, lalki. Co prawda szydełkuje od kilku tygodniu i cudów sie nie spodziewam ale zawsze jest jakaś taka mała zgryzota. Życze wszystkim miłego wieczoru i spokojnej nocy !
A oto moja sówka dla przyjaciółki :)

Blogowanie czas zacząć

Tak naprawdę nigdy nie sądziłam że zajmę się rękodziełem. W ciąży zaczęłam zagłębiać sie w technikę quillingu, a następnie gdy urodziła sie moja córcia zebrałam sie w sobie i rozpoczęłam szydełkowe wariactwo. Piękna pasja. Postaram sie tutaj wrzucac zdjęcia jak i opisy dotyczące moich pasji. Czasem papierkowe zabawy, czasem szydełkowe a teraz mam zamiar jeszcze szyć :) Życzcie mi powodzenia i do dzieła !
Nie idealny ale pierwszy królik spod mojego szydełka