poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Szaleństwo

Dzisiaj juz drugi post... a co takie szaleństwo :)
Dzisiaj spokojny dzień w domowym zaciszu z córcią i szydełkiem w ręku. Niby nic skomplikowanego a robienie sówki zajęło mi pół dnia. Często jak patrze na moje prace mam wrażenie że są hmmm... infantylne. Gdy oglądam inne blogi i obserwuje te cudne misie, kotki, lalki. Co prawda szydełkuje od kilku tygodniu i cudów sie nie spodziewam ale zawsze jest jakaś taka mała zgryzota. Życze wszystkim miłego wieczoru i spokojnej nocy !
A oto moja sówka dla przyjaciółki :)

2 komentarze: