Do takich robótek używam najczęściej szydełka Addi swing rozmiar 4.
A wracając do tematu chust i ubrań oto kilka przykładów:) niestety cały album z banderolami został pochłonięty przez mój telefon, więc informacji o włóczkach nie mam możliwości podawać w zaległych moich pracach.
To znany chyba każdej dziewiarce wzór wirus. Melanżowa włóczka układa się w delikatne paski tworząc jeszcze ciekawszą kompozycje. Cała chusta zakończona jest frędzlami. Kolory spokojne, stonowane pasują do większości ubrań :)
A oto kolejny wirusik w odcieniach bieli, szarości oraz różu. Fajna i ciepła chusta w której nie tylko ja dobrze się czuje ale również moja córka :)
To natomiast chusta robiona wzorem Salomona. Fajny, szybki i efektowny:)
Z tego co pamiętam stworzona jest z włóczki zakupionej w Kauflandzie w wielkich motkach 400 g.
Mój pierwszy sweterek tzn. kwadratowiec.
Wzór kwadratu babuni łączymy w odpowiedni sposób i powstaje nam taki oto sweterek. Włóczka z jakiej jest wykonany to również zapasy z Kauflanda.
A teraz dwie szybkie prezentacje prac wykonanych dla mojej córeczki.
oraz komplet czapki i obcisłego szaliczka na guzik w dziewczęcych kolorach
A teraz nawiązując do pierwszego zdjęcia pytanie do Was :)
Gdzie szydełkujecie? Tylko w domu, w drodze do pracy a może na nocnych dyżurach ?
Ja dawniej wszędzie a teraz wieczorami i to jak znajdę wolna chwilę <3
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za komentarze z Waszej strony