Witam.
Dziękuje wszystkim którzy wzięli udział w zabawie i odpowiedzieli na moje pytania!
Ostatnio w sieci sklepów Kaufland była promocja na włóczki. Od razu zaświeciły mi się oczy, gdy zobaczyłam wielkość i cenę! 400 g za niecałe 20 zł. Dodatkowo mniejsze ale grubsze włóczki 50 g za 5 złoty albo 6. Poprosiłam ukochanego żeby wracając z pracy zobaczył czy są i kilka zdobycze. Dostałam 3 wielkie motki, 4 małe i dodatkowo 2 motki ( na zdjęciu jeden) akrylowe. Na zdjęciu moje piękne zdobycze i pudła kartonowe w których się zakochałam :)
W tym tygodniu postanowiłam nauczyć się węzła salomona. Od razu zamarzyła mi się chusta! Moja powstała szydełkiem 1,5, a włóczka niestety pozostaje tajemnicą ,ponieważ dostałam ją bez etykietki.
Ja jestem z efektu zadowolona a technika łatwa i szybka.
Mam nadzieję że moje maleństwo pozwoli mi spokojnie poszydełkować wieczorami, ponieważ dopadł ją katarek :( Męczy się i płacze.... pół nocy Michalinka nie przesypia :( Oby przeszło. Zakupiłam maść majerankową i liczę na poprawę ! :)
Kolejna chusta, tym razem cieplutka, różowiutka dla córuni już się robi :) Wzorem połowy babcinego kwadratu. Muszę się też zabrać za świąteczne ozdoby... W tym tygodniu zrobiłam tylko jednego i to płaskiego, małego aniołka.
Pozdrawiam.
Też nabyłam te włóczki i już z nich dziergam :D Węzła Salomona też niedawno się nauczyłam, jest idealny do chust. Twoja ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńSuper są. Dziękuję mi sie tez podoba :)
UsuńMusi być Ci ciepło pod szyją w tej chuście :) Co do katarku, to dla takich maluszków jest też Nasivin soft w kilku stężeniach odpowiednich dla wieku.
OdpowiedzUsuńJuz katarek wyleczony! A chusta cieplutka. ;)
UsuńJa niestety do Kauflanda mam daleko, bo w mieście dopiero się buduje. Chusta super, też kiedyś robiłam salomonem ale mi nie wyszło. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla córki.
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;)
UsuńSzkoda bo fajne sie wydają. A salomon hmm... Radze jeszcze kiedys spróbować ;)
W Kauflandzie byłam, pomacałam, ale siła wyższa zdecydowała, że muszę się obejść smakiem. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła chociaż poczytać, jak się włóczka sprawuje w użyciu i popatrzęć, jakie cuda z nich wykombinujesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ps. Zdrówka dla Michalinki :).
Dziekujemy. Poki co musze sie zmotywować do świątecznych ozdób, wiec włóczka czeka na swoja kolej ;)
UsuńZdobycze imponujące! U mnie niestety nie ma kauflandu, więc nie mogłam sobie pozwolić na włóczkowe zakupy :(
OdpowiedzUsuńChusta robiona wzorem salomona jest świetna!
Dziekuje ! ;) teraz robie komplecik ale dla małej ;)
UsuńPozdrawiam
No włóczkowe polowanie CI sie udało :). Zdrówka dla maleństwa!
OdpowiedzUsuńDziekujemy ;)
UsuńOj udało :) teraz żeby jeszcze czas dokupić haha
Dziekujemy ;)
UsuńOj udało :) teraz żeby jeszcze czas dokupić haha
No włóczkowe polowanie CI sie udało :). Zdrówka dla maleństwa!
OdpowiedzUsuńChusta wyszła śliczna. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: nominowałam Cie do LIEBSTER BLOG AWARDS :
http://szydelkowamagda.blogspot.com/2015/09/liebster-blog-award-zostaam-nominowana.html
Chusta wyszła śliczna. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: nominowałam Cie do LIEBSTER BLOG AWARDS :
http://szydelkowamagda.blogspot.com/2015/09/liebster-blog-award-zostaam-nominowana.html
Dziekuje. Postaram sie odpowiedzieć w miare szybko
Usuń